sobota, 6 lipca 2013

Wybrałam przedszkole Włochy dla moich dzieci, a firma męża sprzedaje m.in. t-shirt z nadrukiem

Bliźniaki dały mi kość. Odkąd tylko się narodziły nie miałam czasu dla siebie. Zrezygnowałam z pracy. Dwójka dzieci do wychowania nie jest łatwa. Jedyne oparcie miałam w mojej mamie, która raz na jakiś czas wpadała do nas, aby pomóc przy dzieciach. Mama pracowała jako przedszkolanka w przedszkole Włochy. Jej pomoc była drogocenna. Myślałam, że najgorsze były początki. Okazało się, że o wiele trudniej upilnować dzieci, które zaczynają chodzić i biegać - szczególnie w przeciwnym kierunku. Uznaliśmy z mężem, że wyślemy nasze pociechy do przedszkola. Przedszkole Włochy będzie idealne. Czas, by zaczęły się uczyć i integrować z innymi dziećmi. Zależy mi również na powrocie do pracy. Nie chcę być tylko matką i żoną, ale również kobietą spełnioną zawodowo. Mąż od rana do nocy przesiaduje w pracy. Odkąd mąż rozkręcił własny biznes nie ma czasu ani dla mnie, ani dla naszych dzieci. Starałam się być wyrozumiała i nie nalegałam na jego aktywny udział w naszym życiu. Jednak sytuacja trwa od kilku lat. To ja poświęciłam cały swój czas, pracę, znajomości oraz inne przyjemności dla rodziny. Natomiast dla męża firma stała się całym światem. Coraz większe dochody i nowe sklepy dodawały mu skrzydeł. Przedsiębiorstwo oferuje odzież z nadrukiem na zamówienie, np. t-shirt z nadrukiem. Obecnie oferta jest bardzo szeroka i stale się powiększa. Wkrótce powstał sklep internetowy, gdzie każdy może zamówić sobie t-shirt z nadrukiem o dowolnej tematyce itp. Postaram się zachęcić męża na wspólny wyjazd ze dwoje. Chciałabym rozgrzać w nim dawne uczucie i emocje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz